Amir D. Aczel
Wydaje się, że opinia, iż nasze liczby wraz z zerem pochodzą z Indii, pojawiła się po raz pierwszy w pracy naukowej uznanego niemieckiego historyka nauki Moritza Cantora. W dziele z 1891 r. Cantor pisze: „Tego rodzaju świadome żonglowanie pojęciami arytmetyki pozycyjnej z zerem można najłatwiej wyjaśnić w miejscu powstania tych pojęć, którym w naszym wypadku są Indie, co możemy potwierdzić, nawet jeśli pojawia się kwestia drugiego miejsca ich pochodzenia”. Louis C. Karpinski, z Uniwersytetu Michigan, przytoczył ten ważny cytat z dzieła Cantora na temat domniemanego pochodzenia liczb w swoim artykule opublikowanym w magazynie „Science” 21 czerwca 1912 r. i odrzucił popularną koncepcję, że liczby mogły powstać w jakiejkolwiek postaci w Babilonii, ponieważ Babilończycy posługiwali się systemem sześćdziesiątkowym, a więc opierali go na bardzo dużej liczbie 60. Zauważa też, że Babilończycy nie używali żadnego symbolu zera w zapisie pozycyjnym i dochodzi do wniosku, że nasze liczby musiały się narodzić w Indiach.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.