No tak, ale jak to zrobić?
Kilka lat temu, będąc w Stanach Zjednoczonych, poznałam nowatorską metodę pracy z dziećmi „Project Approach” (zwaną Metodą Projektów) autorstwa prof. Lilian Katz z Uniwersytetu Illinois. To niezwykła i innowacyjna metoda, która angażuje dzieci do aktywnego poznawania świata wokół nich i zachęca do dogłębnego badania otaczającej je rzeczywistości. Wyzwala w dzieciach ogromne pokłady ciekawości i zaangażowania, a także odpowiedzialności, w tym tej społecznej. Uczy współpracy w grupie, stawia też na indywidualność.
Dzieci uczą się, że warto umieć różne rzeczy, bo to pomaga w życiu. To niezwykle cenna nauka w kontekście Pani mi pokaże literkę K, bo muszę coś zapisać. Muszę wiedzieć czy starczy mi pieniążków, by kupić ten śrubokręt – chcę się nauczyć liczyć. Warto się uczyć, warto dużo umieć, bo można wtedy wiele zrobić!
Bardzo ciekawą rolę w Metodzie Projektów pełni nauczyciel, stara się dyskretnie towarzyszyć dzieciom i pozwolić im jak najbardziej samodzielnie badać wybrany przez nich temat, wspierając ich kreatywność i zaangażowanie, jednocześnie zachęcając do samodzielności i dając im maksymalne poczucie wpływu na rzeczywistość wokół nich. Mówi się, że nauczyciel jest krok za dziećmi, podąża za ich naturalną ciekawością, chęcią działania, tworzenia, konstruowania, za naturalną u dzieci dociekliwością.
W Metodzie Projektów to dzieci wyznaczają temat, same zadają pytania i same poszukują na nie odpowiedzi.
W wielkopolskiej szkole, w miejscowości Paczkowo, mieliśmy przyjemność dwa lata temu uczyć nauczycieli Metody Projektów. Od tego czasu nauczyciele wraz z uczniami klas pierwszych, drugich i trzecich pracują projektami.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.