Maciej Łuczak
Pierwszy skandal wybuchł jeszcze podczas realizacji zdjęć do „Powidoków” w Łodzi, którą odgrywający rolę Strzemińskiego Bogusław Linda określił jako „umarłe miasto meneli”. Aktor ściągnął na siebie falę ataków łodzian; do rzadkości nie należały wysprejowane na murach napisy: „Boguś, co ty wiesz o Łodzi?”. Drugi skandal miał miejsce podczas amerykańskiej promocji filmu, kiedy to Linda powiedział: „Ponieważ Andrzej [Wajda – red.] nie żyje, ja muszę za niego jeździć po k… całym j… świecie i świecić ryjem po wszystkich tych miejscach”. Uważnych obserwatorów nie mogła ta wypowiedź dziwić, bo aktor praktycznie od samego początku pracy nad filmem, nie przebierając w słowach, bardzo krytycznie wyrażał się o scenariuszu. Pomijając fakt, że świetną rolę Lindy można postawić obok jego najlepszych kreacji, warto na chwilę porzucić dywagacje aktora i skupić się na postaci odtwarzanego przezeń malarza.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.