Madame Hojarska została pobita! Zmasakrował ją dziennikarz "Faktu", i to tak nieszczęśliwie, że sam ucierpiał i zniszczył sobie aparat. Policja sprawę bada, ale my swoje wiemy. Przecież nie uwierzymy, że to Hojarska zastosowała samoobronę, bo - jak wyznała - "nie pozwalał jej na to piastowany mandat". A że będąc w toalecie, piastowała go akurat oburącz, to mogła pismakowi tylko z buta przylutować, ale akurat, cholera, odsunął się, bydlak jeden.
Więcej możesz przeczytać w 25/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.