Może się okazać, że to nowi Europejczycy są lepszymi Europejczykami niż inni
Po katastrofie rządowego śmigłowca leżałem w szpitalu i nie wiedziałem, czy lekarze puszczą mnie na szczyt Unii Europejskiej w grudniu 2003 r. Uparłem się jednak i poleciałem żegnany surowymi upomnieniami medyków, że robię to na własne ryzyko. W Brukseli ważyły się losy systemu głosowania, a więc pozycji Polski w systemie wspólnotowych decyzji. Projekt traktatu konstytucyjnego, który miał być przyjęty, znacznie pomniejszał naszą rolę. Konwent Europejski zaproponował, by korzystną dla Polski metodę nicejską, która dawała nam tylko 2 głosy mniej niż największym krajom unii, zastąpić w 2009 r. systemem podwójnej większości. Taki sposób głosowania wzmacniałby pozycję Niemiec czy Francji, które były najbardziej zagorzałymi jego zwolennikami.
Więcej możesz przeczytać w 26/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.