Hołdys: Ja mówię o budowaniu kruchej konstrukcji, opartej na domniemaniach, a nie faktach. Pospieszalski: Ale Zbyszek! Ginie 96 osób w tragiczny sposób... Hołdys: Ginie prezydent Kennedy... Pospieszalski: Ale zaczekaj! Ginie prezydent na terytorium kraju, z którym mamy bardzo konkretne doświadczenia historyczne. Na miłość boską!
JAN POSPIESZALSKI: Czy wytrzymuję ataki? (śmiech) Mam grubą skórę na łokciach, na piętach i na kolanach. Na kolanach pewnie od klęczenia.
ZBIGNIEW HOŁDYS: Klęczysz?
Klęczę. Przed Bogiem klękam, nie przed ludźmi, chyba to jest najważniejsze.
Codziennie?
Codziennie.
To jest jakiś rytuał czy potrzeba?
Nie, to nie jest rytuał. Modlitwa konstytuuje człowieka. Element medytacji, skupienia, czas dla siebie, w którym spoglądasz z innej perspektywy w swoje wnętrze.
Więcej możesz przeczytać w 2/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.