Zbigniew Ziobro chciał się poczuć jak młody lew, który przy całym stadzie atakuje starego przywódcę. Został upokorzony. Teraz liczy na pomoc swego toruńskiego mentora.
Piątek 21 października. Trwa wyjazdowe posiedzenie komitetu politycznego PiS, Zbigniew Ziobro siedzi wystraszony. Miało być miło i kameralnie – partia wynajęła autokar i zarezerwowała restauracje za miastem. Jarosław Kaczyński chce przy kolacji wysondować nastroje ziobrystów i sprawdzić, jakim poparciem cieszą się w kierownictwie.
Sala wyczuwa intencje prezesa i zaczyna pić do byłego ministra. Dawid Jackiewicz, poseł z Wrocławia, skarży się na kandydatów związanych z Ziobrą, przytacza wywiad jednego z nich. Chodzi o Mariusza Oriona-Jedryska, który miał powiedzieć, ze na pierwszym miejscu stawia lojalność wobec Polski, a dopiero na drugim – wobec partii.
Sala wyczuwa intencje prezesa i zaczyna pić do byłego ministra. Dawid Jackiewicz, poseł z Wrocławia, skarży się na kandydatów związanych z Ziobrą, przytacza wywiad jednego z nich. Chodzi o Mariusza Oriona-Jedryska, który miał powiedzieć, ze na pierwszym miejscu stawia lojalność wobec Polski, a dopiero na drugim – wobec partii.
Więcej możesz przeczytać w 44/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.