Sławomir Muturi to postać żywcem wzięta z reklamy funduszy emerytalnych. Ma dopiero 48 lat, a już nie musi pracować. Większość roku spędza w ciepłych krajach, skąd wysyła sobie i znajomym kartki pocztowe. Z niedużym plecakiem, w ulubionych pomarańczowych spodniach, odwiedził już wszystkie niepodległe państwa na kuli ziemskiej. Teraz wytyczył plan wizyt w terytoriach zależnych, między innymi wybiera się na Grenlandię i Pitcairn. Ot, takie hobby. Bo co robić, kiedy nie ma potrzeby harowania na wypłatę do pierwszego? Bardziej od awantur w sprawie likwidacji OFE i dziury w budżecie ZUS Muturiego interesują mecze czerwcowego Pucharu Konfederacji w Brazylii, które zamierza obejrzeć na miejscu. Kryzys w Europie? Nie ma na to czasu. Musi się przygotować do kongresu ekonomicznego w Las Vegas, gdzie na scenie luksusowego hotelu opowie, jak zaczynając od 22 dolarów w kieszeni, zostać bogaczem w takim kraju jak Polska.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.