Panna, kawaler, wdowa, wdowiec, ale też osoba w separacji orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu lub rozwiedziona (chyba że wychowuje co najmniej jedno dziecko wspólnie z jego rodzicem), wszyscy, jeśli samotnie wychowują dziecko, są według prawa, a dokładniej ustawy o świadczeniach rodzinnych, samotnymi rodzicami. W razie potrzeby mogą skorzystać z pomocy państwa.
1000 zł „kosiniakowego”
Od stycznia tego roku wypłacane jest „kosiniakowe” (od nazwiska pomysłodawcy Władysława Kosiniaka-Kamysza, byłego ministra pracy i polityki społecznej). Ma ono wspierać osoby z dziećmi, które do tej pory nie były uprawnione do zasiłków macierzyńskich, a więc: studentów, bezrobotnych i pracujących na umowy o dzieło, rolników i prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą. Świadczenie wynosi 1000 zł, płatne każdego miesiąca przez blisko rok (52 tygodnie). W przypadku bliźniąt lub wieloraczków czas ten wydłuża się nawet do 71 tygodni. Po pieniądze można się zgłaszać do urzędu gminy lub miasta w ciągu trzech miesięcy od dnia urodzenia dziecka. Jeżeli wniosek zostanie złożony później, świadczenie będzie przysługiwało dopiero od tego momentu. „Kosiniakowe” nie podlega opodatkowaniu, ale wlicza się do dochodu przy wyznaczaniu prawa do innych świadczeń.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.