Gdy polskie kino skupia się na żołnierzach wyklętych, Amerykanie postanowili pokazać światu naszych innych cichych bohaterów. A są nimi Jan Żabiński i jego żona Antonina, którzy podczas okupacji w swojej willi, położonej na terenie warszawskiego zoo, ukrywali ok. 300 Żydów. Ich historia to gotowy materiał na scenariusz. Już 3 września 1939 r. zoo zostało zbombardowane. Część zwierząt zginęła, niektóre zjedzono podczas oblężenia miasta, inne uciekły. Wiele z ocalałych gatunków żołnierze Wehrmachtu wywieźli do innych ogrodów, inne zastrzelili podczas bestialskiego polowania urządzonego na terenie zoo w sylwestra 1940 r. przez Lutza Hecka, dyrektora berlińskiego zoo i dygnitarza NSDAP w jednej osobie.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.