Gdy Patryk Jaki prawie rok temu wymyślił komisję, która będzie prześwietlała decyzje reprywatyzacyjne warszawskiego ratusza, i przekonał do niej swego szefa Zbigniewa Ziobrę oraz „szefa wszystkich szefów” Jarosława Kaczyńskiego, nikt się nie spodziewał, że już pierwsze przesłuchania wywołają trzęsienie ziemi. A zanosi się na to, że dalej będzie tylko ciekawiej. Z zeznań świadków wyłania się obraz warszawskiego ratusza pod rządami PO, w którym panoszyli się handlarze roszczeniami, usłużni radni podejmowali uchwały pod przyszłe decyzje sądów, służby specjalne informowane o niejasnościach wokół roszczeń nie znajdowały dowodów na nadużycia, zaś tracili na tym lokatorzy i wszyscy mieszkańcy Warszawy. – Platforma nie wyjdzie z tego suchą nogą – uważa były premier Leszek Miller. – Znajdą się ludzie, którzy nie mówili dotychczas nic, a teraz języki im się rozwiążą i to, co powiedzą, nie będzie miłe dla PO. Reprywatyzacja porusza umysły ludzi, a PiS się postara, żeby wszystkie smaczki zostały wyodrębnione i ułożyły się w ponury obraz nieprawości rządów Platformy Obywatelskiej.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.