W DOMU RODZINNYM, NAUCZYCIELSKIM BYŁO DUŻO KSIĄŻEK.Pierwsze wspomnienie lektury to „Trylogia”, którą ojciec czytał głośno wieczorami przy lampie naftowej. Samodzielnie przeczytałem dosyć wcześnie „Pana Tadeusza”, w wieku siedmiu lat. Niewiele z tego zrozumiałem, ale bardzo mi się podobało. Dziś kolekcjonuję wydania „Pana Tadeusza”. Jedną z pierwszych książek, które przeczytałem świadomie, było „Quo vadis” – miałem osiem, może dziewięć lat. Jako 14-latek przechodziłem zapalenie stawów, dużo leżałem i czytałem – całe wydanie, 14 tomów poezji Słowackiego.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.