Wbrew temu, co się zazwyczaj sądzi, to wcale nie Niemcy, ale Włosi prowadzili z największym uporem i konsekwencją politykę zapraszania imigrantów do Europy. Dlatego zwrot, jakiego właśnie dokonuje lewicowy rząd w Rzymie, jest tyleż niespodzianką, co widomym znakiem czasu. Na włoskiej lewicy otwartość na imigrację należy bowiem do politycznych dogmatów, uzasadnianych zarówno względami humanitarnymi, jak i ideologiczną wizją multi-kulti. Teraz jednak, wbrew temu partyjnemu dogmatowi, premier Paolo Gentiloni zapowiada, że wyda rozkaz marynarce wojennej, aby zaczęła powstrzymywać łodzie z imigrantami na Morzu Śródziemnym.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.