Zeszły już panu siniaki po walce z Ryszardem Petru o mikrofon podczas prac nad ustawą o Sądzie Najwyższym?
Zeszły. Nie były aż takie straszne.
Skoro siniaki znikły, to może zmieniła się też pana ocena weta prezydenta? Bo nie krył pan rozczarowania decyzją Andrzeja Dudy.
Nie. Ocena się nie zmieniła. Nadal uważam, że weta były błędem. No, ale nawet w najlepszej rodzinie zdarzają się błędy. Myślę, że nie będzie wielkiego problemu z tego tytułu. Co prawda, reforma sądów to sprawa bardzo poważna i bardzo potrzebna Polsce, ale nie spodziewam się z tego powodu większego konfliktu z panem prezydentem.
A jak dziś wyglądają relacje PiS i prezydenta?
Są dobre. Ja na przykład kilka dni temu widziałem się z panem prezydentem na Powązkach. Powiedzieliśmy sobie „dzień dobry”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.