Wszystko wskazuje na to, że Ministerstwo Finansów i Abris Capital nie porozumiały się w sprawie odszkodowania dla funduszu, które zasądził Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie. A to oznacza, że trybunał przeszedł do kolejnego etapu, czyli końcowej wyceny odszkodowania. Chodzi o fundusz inwestycyjny Abris, który w 2013 r. połączył dwa oddzielnie kupione banki PBP Bank i FM Bank w jeden. Decyzje i konflikt z KNF (o osobę prezesa Sławomira Lachowskiego) doprowadziły fundusz do wystawienia nabytku na sprzedaż, czyli przymusowego wyjścia z inwestycji. Abris skierował sprawę do Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmie. Ten uznał, że organ państwa polskiego, jakim jest KNF, wywłaszczając inwestora z akcji FM Bank PBP bez odszkodowania, naruszył umowę o ochronie inwestycji zawartą między Polską, Belgią i Luksemburgiem. Orzekł, że za szkodę spowodowaną bezprawnymi działaniami KNF Polska ma zapłacić odszkodowanie. Jego kwota to 2 mld 131 mln zł. Czy ta wycena się utrzyma? W tej sprawie nikt nie chce się wypowiadać. Ani Abris Capital, ani ministerstwo. – Ta sprawa cały czas się toczy, nikt nic nie będzie mówił, bo każde słowo może zostać wykorzystane przez drugą stronę na niekorzyść państwa – usłyszeliśmy od jednego z urzędników. W tej sprawie nie wypowiada się też Abris. „Do czasu zakończenia postępowania i dla dobra sprawy nie udzielamy komentarza w tej kwestii” – usłyszeliśmy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.