Ubiegły rok w naszym kraju upłynął pod znakiem dyskusji o reparacjach wojennych, tymczasem Ateny domagają się ich od Berlina już od kilku dekad. Polski rząd nie postawił na razie Niemcom żadnych oficjalnych żądań. Sprawą reparacji zajmuje się parlamentarna komisja pod przewodnictwem posła Arkadiusza Mularczyka, która zleciła ostatnio kolejne ekspertyzy dotyczące polskich strat wojennych. Jest też pewnie za wcześnie, żeby ta sprawa stała się jednym z tematów spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z kanclerz Merkel, które odbędzie się – jak wszystko na to wskazuje – 15 lutego w Berlinie. Warto się jednak zastanowić, co czeka polski rząd, jeśli władze Prawa i Sprawiedliwości zdecydują się w przyszłości na wysunięcie reparacyjnych żądań.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.