Dlaczego Macierewicz nabrał wody w usta
MARCIN DZIERŻANOWSKI, ANNA GIELEWSKA
To część procesu niszczenia Polski i Polaków oraz zmuszania nas do milczenia – powiedział o naszej książce „Antoni Macierewicz. Biografia nieautoryzowana” jej główny bohater. W rzeczywistości nikt Macierewicza do milczenia nie zmusza. Przeciwnie: po opublikowaniu we „Wprost” fragmentów jego biografii to on sam nabrał wody w usta. Przypomnijmy: w opublikowanym tydzień temu fragmencie książki, która 6 czerwca ukaże się w księgarniach, ujawniliśmy, że w czasie śledztwa 1968 r. Macierewicz obciążył cztery osoby. Chodzi o kolegów z opozycyjnej działalności studenckiej: Wojciecha Onyszkiewicza (późniejszego współtwórcę KOR), Piotra Bachurzewskiego (pasierba prof. Władysława Bartoszewskiego), a także Elżbietę Bakinowską (córkę Stefana Bakinowskiego, w czasie wojny żołnierza Armii Andersa, później współtwórcy i redaktora katolickiego miesięcznika „Więź”) oraz doc. Henryka Samsonowicza (dziś emerytowanego profesora historii).
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.