Aż 56 mln zł dotacji – tyle w sumie wyłudziła lub próbowała wyłudzić niewielka firma z Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego. Jak ustaliło Centralne Biuro Antykorupcyjne, przedstawiciele gdańskiej firmy przy składaniu wniosków na dofinansowanie rzekomo innowacyjnych, a w rzeczywistości fikcyjnych projektów, posługiwali się sfabrykowanymi papierami. Fikcyjnych, bo sprowadzających się do pozorowanych działań, wokół których robiono informacyjny szum. Sprawa ujrzała światło dzienne w lipcu 2017 r., natomiast „Wprost” ustalił, o co dokładnie są podejrzani zaangażowani w proceder, którzy potrafili być w swoich działaniach tak wiarygodni, że oprócz dotacji zgarnęli kilka nagród i wyróżnień. Wszystko przerwali dopiero agenci CBA, zatrzymując pod koniec lipca osiem związanych z oszustwami osób, w tym dwóch naukowców z Politechniki Gdańskiej.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.