W wyborach na prezydenta Warszawy zająłem trzecie miejsce. Mimo że to wysokie miejsce, wynik jest bardzo gorzki. Aż 85 proc. głosów w wyborach prezydenckich poszło na PO-PiS. Ani mnie, ani wielu innym, nie udało przekonać mieszkańców Warszawy, że mieszkańcy mają alternatywę dla kontynuacji 12-letnich rządów PO lub władzy Prawa i Sprawiedliwości. Dlaczego tak się stało? I czy Polacy są skazani na duopol PO-PiS? Wysoka frekwencja sprzyjała partii Grzegorza Schetyny. W 2014 r. w stolicy na wybory samorządowe na wybory poszło 47 proc. wyborców. Teraz głos oddało 67 proc. uprawnionych.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.