Dla młodego Adama Andruszkiewicza pierwszym mentorem był Dariusz Wasilewski z Białegostoku, ekspert zajmujący się ochroną zdrowia, związany z tradycją husarii. Swoje fascynacje szybko przeniósł jednak na liderów Ruchu Narodowego: Roberta Winnickiego i Krzysztofa Bosaka. Przyłączył się do narodowców jeszcze jako gimnazjalista. Aktywny działacz na Podlasiu w końcu stanął na czele Młodzieży Wszechpolskiej. – Wiecowy watażka z prostym przekazem – podsumowuje jeden z dawnych kolegów. Andruszkiewicz angażował się w propagowanie kultu żołnierzy wyklętych, w tym „Burego”, którego oddział na Podlasiu dopuszczał się masowych mordów na ludności cywilnej. Wiosną 2014 r. Andruszkiewicz opowiadał na portalu Prawy. pl o swoich korzeniach: „Dwóch moich pradziadków brało czynny udział w II Wojnie Światowej, zaś dziadek zalicza się w poczet »Niezłomnych«. Nigdy nie wyobrażałem sobie, iż mógłbym wybrać drogę »kariery« w młodzieżówce partii »okrągłostołowych«. To by kłóciło się z moim poczuciem honoru”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.