Każdy prawdziwy dżentelmen palił lub pali cygara. Wystarczy wymienić Winstona Churchilla czy Johna Travoltę. Kubańska firma Cohiba, o której mówi się, że produkuje rolls royce'y wśród cygar, oferuje firmowe akcesoria, m.in. specjalne popielniczki oraz podróżne humidory - drewniane bądź oprawione w skórę. Same cygara też warto kupować - w senniku oznaczają dobrobyt.
Więcej możesz przeczytać w 25/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.