"Nie byłem pijany. Po prostu zabrakło mi tchu. Byłem już spóźniony i musiałem wbiec po schodach" - tłumaczył się Nicolas Sarkozy po tym, jak został przyłapany przez operatora kamery w stanie wskazującym na nietrzeźwość. Do zdarzenia doszło w czasie ostatniego szczytu przywódców krajów G-8 w nadbałtyckim kurorcie Heiligendamm. Na konferencji prasowej tuż po rozmowie z Władimirem Putinem Sarkozy robił dziwne miny i mówił z trudem, co zrodziło podejrzenia, że wypił nieco za dużo alkoholu. Film
z konferencji, który pierwsza pokazała telewizja belgijska, szybko trafił do Internetu, gdzie obejrzało go już ponad 15 mln osób. (PB)
z konferencji, który pierwsza pokazała telewizja belgijska, szybko trafił do Internetu, gdzie obejrzało go już ponad 15 mln osób. (PB)
Więcej możesz przeczytać w 26/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.