PYTANIA NIEPOLITYCZNE
ROZMOWA ZE ZBIGNIEWEM DOLATĄ, posłem PiS, amatorem szybownictwa i skoków spadochronowych
JEST PAN MISTRZEM MIĘKKICH LĄDOWAŃ?
Twardych na razie nie miałem.
WIĘC WYBORÓW SIĘ PAN NIE BOI?
Pierwszy raz skakałem ze spadochronem z samolotu Jak 12. Przed oddaniem skoku trzeba wyjść z niego na zewnątrz. Od tamtego czasu udaje mi się trzymać nerwy na wodzy.
W POLITYCE TEŻ?
Uwielbiam adrenalinę.
LUBI PAN DŁUGO SPADAĆ, ZANIM POCIĄGNIE ZA RĄCZKĘ SPADOCHRONU?
Aż tak doświadczony nie jestem. Bardziej koncentruję się na szybownictwie niż na skokach.
DO CZEGO MOŻNA PORÓWNAĆ POLITYKĘ?
Do niebezpiecznego skoku ze spadochronem na pewno. A jeżeli do lotu szybowcem, to na fali.
NA CZYM?
Na fali, czyli wznoszącym się w górach powietrzu. Uzyskuje się wtedy duże wysokości, nawet powyżej dziesięciu tysięcy metrów. Ale by uchwycić kontakt z falą, trzeba przeżyć prawdziwe katusze, bo rzuca szybowcem jak piłeczkę.
PANEM TEŻ TAK RZUCA W POLITYCE?
Nie tyle mną, co moją formacją. Na szczęście mamy doświadczonego pilota za sterami.
PODOBNO WASZ PILOT USZKADZA PODSTĘPNIE INNE MASZYNY. A PRZYNAJMNIEJ TAK TWIERDZĄ KONKURENCYJNE ZAŁOGI.
To bajki. Złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy.
JEST PAN MISTRZEM MIĘKKICH LĄDOWAŃ?
Twardych na razie nie miałem.
WIĘC WYBORÓW SIĘ PAN NIE BOI?
Pierwszy raz skakałem ze spadochronem z samolotu Jak 12. Przed oddaniem skoku trzeba wyjść z niego na zewnątrz. Od tamtego czasu udaje mi się trzymać nerwy na wodzy.
W POLITYCE TEŻ?
Uwielbiam adrenalinę.
LUBI PAN DŁUGO SPADAĆ, ZANIM POCIĄGNIE ZA RĄCZKĘ SPADOCHRONU?
Aż tak doświadczony nie jestem. Bardziej koncentruję się na szybownictwie niż na skokach.
DO CZEGO MOŻNA PORÓWNAĆ POLITYKĘ?
Do niebezpiecznego skoku ze spadochronem na pewno. A jeżeli do lotu szybowcem, to na fali.
NA CZYM?
Na fali, czyli wznoszącym się w górach powietrzu. Uzyskuje się wtedy duże wysokości, nawet powyżej dziesięciu tysięcy metrów. Ale by uchwycić kontakt z falą, trzeba przeżyć prawdziwe katusze, bo rzuca szybowcem jak piłeczkę.
PANEM TEŻ TAK RZUCA W POLITYCE?
Nie tyle mną, co moją formacją. Na szczęście mamy doświadczonego pilota za sterami.
PODOBNO WASZ PILOT USZKADZA PODSTĘPNIE INNE MASZYNY. A PRZYNAJMNIEJ TAK TWIERDZĄ KONKURENCYJNE ZAŁOGI.
To bajki. Złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy.
Więcej możesz przeczytać w 38/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.