Ani Kubańczycy, ani emigranckie enklawy w Miami nie oczekują radykalnych reform
Ameryka i jej wielka kubańska diaspora nie wiedzą, co myśleć o abdykacji Fidela Castro. Rządy nadal będą sprawowane pod jego dyktando, bo Castro namaścił następców, poczynając od swego brata, generała Raúla Castro. W kolejce do władzy jest też młodsza generacja wychowana przez Fidela, między innymi wiceprezydent Carlos Lage i minister spraw zagranicznych Felipe Pérez Roque.
Czy mamy do czynienia z powolnym, choć rzeczywistym transferem władzy i początkiem reform na Kubie? A może chodzi tylko o to, że schorowany i kruchy El Comandante wie, iż przestał być emblematem rewolucyjnej siły, a jego nominalna abdykacja nie oznacza schyłku reżimu. Zastępca sekretarza stanu USA John Negroponte oświadczył już, że trwające od 1992 r. amerykańskie embargo Kuby nie zostanie zniesione.
Czy mamy do czynienia z powolnym, choć rzeczywistym transferem władzy i początkiem reform na Kubie? A może chodzi tylko o to, że schorowany i kruchy El Comandante wie, iż przestał być emblematem rewolucyjnej siły, a jego nominalna abdykacja nie oznacza schyłku reżimu. Zastępca sekretarza stanu USA John Negroponte oświadczył już, że trwające od 1992 r. amerykańskie embargo Kuby nie zostanie zniesione.
Więcej możesz przeczytać w 9/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.