Czy Michał Listkiewicz ma zastąpić doktora Mirosława G.?
Pan Listkiewicz? Ty złodzieju i kryminalisto, jeszcze pójdziesz siedzieć!". Takie słowa usłyszał od starszej kobiety stojącej przed urzędem pocztowym prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Starsza pani tylko się przyłączyła do polowania z nagonką na Michała Listkiewicza. I nie chodzi o to, czy ma on coś na sumieniu. Listkiewicz idealnie pasuje do roli wroga publicznego.
Więcej możesz przeczytać w 17/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.