Piersi kanclerz Niemiec Angeli Merkel znalazły się na pierwszych stronach tabloidów w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Wszystko za sprawą sukni z dużym dekoltem, którą pani kanclerz założyła na uroczystą galę zorganizowaną 12 kwietnia z okazji otwarcia nowego gmachu Opery Narodowej w Oslo. Niemiecka prasa podkreślała, że szefowa rządu, do tej pory unikająca ekstrawaganckich ubiorów, po raz pierwszy pokazała się publicznie w tak odważnej kreacji. Z kolei brytyjski „Daily Mail", opisując konsternację, jaką wywołał dekolt Angeli Merkel, opatrzył zdjęcie pani kanclerz podpisem „Broń masowej konsternacji". Okazuje się, że rację miał tygodnik „Wprost", gdy na okładce sprzed ponad roku użyczył pani kanclerz dorodnego biustu polskiej fotomodelki. Piersi zainteresowały wtedy niemieckie stacje telewizyjne, które chciały uczynić naszą modelkę bohaterką specjalnego dokumentu. Strój pani Merkel nie pierwszy raz zwraca uwagę mediów. Przed dwoma laty brytyjska bulwarówka „The Sun” opublikowała jej zdjęcie w kostiumie kąpielowym. Fotografia wywołała oburzenie niemieckich komentatorów, którzy domagali się szacunku dla szefowej rządu. (PB)
Więcej możesz przeczytać w 17/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.