KOMENTARZ
Zeynep Karahan Uslu
politolog z Uniwersytetu Aydin w Stambule, szef Tureckiego Centrum Badawczego (TAM)
Orzeczenie tureckiego Trybunału Konstytucyjnego nie służy umocnieniu demokracji. Trybunał zdecydował się rozpatrzyć wniosek prokuratora Sądu Apelacyjnego o delegalizację rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). Zarzuca się jej naruszenia laickich fundamentów ustroju Turcji. Próba likwidacji partii rządzącej, która przeforsowała niedawno zniesienie zakazu noszenia chust muzułmańskich na państwowych uczelniach, w rzeczywistości narusza zapisane w „Powszechnej deklaracji praw człowieka" prawo do swobodnego wyrażania poglądów religijnych oraz możliwość równego dostępu do edukacji. Tureckie elity hołdujące świeckiemu modelowi państwa wprowadzonemu w latach 20. w efekcie reform Kemala Atatürka, nie zdają sobie przy tym sprawy, że broniąc zakazu noszenia islamskich chust, w rzeczywistości utrudniają utrwalanie zachodniego modelu państwa opartego na demokracji i ochronie swobód obywatelskich. Blokując dostęp do uniwersytetów kobietom pochodzącym z przywiązanej do muzułmańskiej tradycji tureckiej prowincji, spowalniają modernizację sposobu myślenia tureckiego społeczeństwa. Kobiety wychowane w muzułmańskiej tradycji, dzięki kontaktowi ze środowiskiem uniwersyteckim, mają bowiem szansę zetknąć się z zachodnim światem wartości i poznać liberalny, pluralistyczny model społeczeństwa. Tylko więc przez stopniową i długotrwałą zmianę mentalności można zbudować w Turcji dojrzałe i świadome społeczeństwo obywatelskie.
© Global Viewpoint
Zeynep Karahan Uslu
politolog z Uniwersytetu Aydin w Stambule, szef Tureckiego Centrum Badawczego (TAM)
Orzeczenie tureckiego Trybunału Konstytucyjnego nie służy umocnieniu demokracji. Trybunał zdecydował się rozpatrzyć wniosek prokuratora Sądu Apelacyjnego o delegalizację rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). Zarzuca się jej naruszenia laickich fundamentów ustroju Turcji. Próba likwidacji partii rządzącej, która przeforsowała niedawno zniesienie zakazu noszenia chust muzułmańskich na państwowych uczelniach, w rzeczywistości narusza zapisane w „Powszechnej deklaracji praw człowieka" prawo do swobodnego wyrażania poglądów religijnych oraz możliwość równego dostępu do edukacji. Tureckie elity hołdujące świeckiemu modelowi państwa wprowadzonemu w latach 20. w efekcie reform Kemala Atatürka, nie zdają sobie przy tym sprawy, że broniąc zakazu noszenia islamskich chust, w rzeczywistości utrudniają utrwalanie zachodniego modelu państwa opartego na demokracji i ochronie swobód obywatelskich. Blokując dostęp do uniwersytetów kobietom pochodzącym z przywiązanej do muzułmańskiej tradycji tureckiej prowincji, spowalniają modernizację sposobu myślenia tureckiego społeczeństwa. Kobiety wychowane w muzułmańskiej tradycji, dzięki kontaktowi ze środowiskiem uniwersyteckim, mają bowiem szansę zetknąć się z zachodnim światem wartości i poznać liberalny, pluralistyczny model społeczeństwa. Tylko więc przez stopniową i długotrwałą zmianę mentalności można zbudować w Turcji dojrzałe i świadome społeczeństwo obywatelskie.
© Global Viewpoint
Więcej możesz przeczytać w 17/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.