Od hitu do kitu
Kupując amerykański bestseller, możemy być pewni, że będzie to książka napisana łatwym językiem, skierowana do szerokiego grona czytelników. Tak jest z „Dlaczego chcemy, żebyś był bogaty" napisaną „w imieniu" Donalda Trumpa i Roberta Kiyosakiego. Pierwsze kilkadziesiąt stron to opis spotkania obu panów. Kolejne – to ich złote myśli. O tych ciekawszych zapominamy, zapamiętujemy za to te rodem z psychopowieści dla nastolatek, ot choćby „wszyscy rodzimy się bogaci”. Oczywiście, bogactwem umysłów. (ss)
Kupując amerykański bestseller, możemy być pewni, że będzie to książka napisana łatwym językiem, skierowana do szerokiego grona czytelników. Tak jest z „Dlaczego chcemy, żebyś był bogaty" napisaną „w imieniu" Donalda Trumpa i Roberta Kiyosakiego. Pierwsze kilkadziesiąt stron to opis spotkania obu panów. Kolejne – to ich złote myśli. O tych ciekawszych zapominamy, zapamiętujemy za to te rodem z psychopowieści dla nastolatek, ot choćby „wszyscy rodzimy się bogaci”. Oczywiście, bogactwem umysłów. (ss)
Więcej możesz przeczytać w 17/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.