Rozmowa z Jarosławem Gowinem, posłem Platformy Obywatelskiej
Wprost: Czego filozof szuka w polityce?
Jarosław Gowin: Poszedłem do polityki jak na wojnę. Nie z ciekawości. Odłożyłem na bok filozofię, aspiracje naukowe i powiedziałem sobie: „Idę się bić".
Działał pan w afekcie?
Byłem wściekły, bo widziałem coraz więcej patologii. Po aferze Rywina pomyślałem: „Cholera, nie po to dziadek walczył z Rosjanami, a ojciec po wojnie strzelał do komunistów, żebym patrzył na to, jak Polskę zawłaszcza oligarchia postkomunistyczna".
Jarosław Gowin: Poszedłem do polityki jak na wojnę. Nie z ciekawości. Odłożyłem na bok filozofię, aspiracje naukowe i powiedziałem sobie: „Idę się bić".
Działał pan w afekcie?
Byłem wściekły, bo widziałem coraz więcej patologii. Po aferze Rywina pomyślałem: „Cholera, nie po to dziadek walczył z Rosjanami, a ojciec po wojnie strzelał do komunistów, żebym patrzył na to, jak Polskę zawłaszcza oligarchia postkomunistyczna".
Więcej możesz przeczytać w 46/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.