Kryzys nie wpłynął na naszą wielkoduszność. W 2008 r. już co czwarty dorosły Polak wsparł potrzebujących. Do 28,6 proc. wzrosła liczba tych, którzy przekazali pieniądze lub dary rzeczowe organizacjom charytatywnym (dane za stowarzyszeniem Klon/Jawor). – W mojej fundacji dzieje się coraz lepiej. Ludzie wciąż ofiarnie nam pomagają. W marcu, w szczycie kryzysu, podczas charytatywnego pokazu mody zebraliśmy rekordowe 176 tys. zł na sprzęt rehabilitacyjny dla dzieci – mówi Marzenna Szustkowska, prezes fundacji Orimari. Pomaganie bliźnim jest już nie tylko potrzebą czy modą, ale może być przyjemnością. Będzie nią z pewnością pierwsza Kolacja Charytatywna Fundacji Orimari, która odbędzie się w najbliższy piątek w Warszawie. W sali balowej hotelu Sheraton 50 szczodrych Polaków będzie mogło wylicytować cuda przygotowane przez szefów kuchni sieci Starwood Hotels & Resort (Le Meridien Bristol, The Westin Warsaw oraz hoteli Sheraton z Warszawy, Krakowa, Poznania i Sopotu). Gościom zaprezentowane zostaną takie specjały, jak tuńczyk i krokodyl z mango, jeżowiec czy medaliony z langusty na selerowo-szafranowym cannelloni z nadzieniem z karmelizowanej cielęcej grasicy i owocu liczi w kompozycji krewetki, zmrożonego pomidorowego granitee i sosu z wina ziołowego. A wszystko przy inspirujących dźwiękach tria skrzypka Michała Urbaniaka. Dochód z imprezy przekazany zostanie na potrzeby podopiecznych oddziału pediatrii warszawskiego szpitala przy ul. Szaserów. |DS
Więcej możesz przeczytać w 46/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.