Nowa Komisja Europejska będzie się składać z nieźle merytorycznie przygotowanych, lecz niespecjalnie barwnych polityków. A gwiazdami będą co najwyżej dwie osoby. Na tym tle najjaśniej świeci przewodniczący José Manuel Barroso. Sama komisja, niezbyt silna, będzie podatna na wpływy największych unijnych krajów.
Z dwudziestosiedmioosobowej ekipy Barroso o swój los może być spokojnych tylko kilka osób. Na pewno w komisji zostanie Fin Ollie Rehn, odpowiedzialny obecnie za rozszerzenie. Pozostaną Estończyk Siim Kallas (administracja, audyt i zwalczanie nadużyć finansowych), Łotysz Andris Piebalgs (energia), Słoweniec Janez Potocnik (nauka i badania naukowe), Hiszpan Joaquín Almunia (sprawy gospodarcze i finansowe), Maltańczyk Joe Borg (gospodarka morska i rybołówstwo), Belg Karel De Gucht (pomoc humanitarna) i Viviane Reding z Luksemburga (społeczeństwo komunikacyjne i media). Prawdopodobnie zostaną też Androulla Vassiliou z Cypru (zdrowie) oraz Grek Stavros Dimas (środowisko). Być może pozostanie także Dunka Mariann Fischer Boel (rolnictwo), choć sama kilka miesięcy temu deklarowała, że prawdopodobnie opuści Brukselę.
Więcej możesz przeczytać w 46/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.