W maju z urzędu premiera telefonowano do prefektury policji w Mediolanie w sprawie zatrzymanej nieletniej Marokanki Karimy, pseudonim Ruby. Dzwoniono nie przez przypadek. 18-latka miała uczestniczyć w zabawach na wzór afrykańskiego ceremoniału „bunga-bunga". Zwrot „bunga-bunga”, który słownik tłumaczy jako „erotyczny rytuał z udziałem potężnego przywódcy i kilku kobiet”, wszedł w ostatnich dniach do słownika języka potocznego. Potężnym przywódcą był w tym wypadku oczywiście Berlusconi. Sama Karima, nawiasem mówiąc, wywołała nieomal incydent dyplomatyczny, podając się za wnuczkę prezydenta Egiptu Hosni Mubaraka, za co później musiał przepraszać włoskie MSZ.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.