Splot kilku niekorzystnych czynników sprawił, że tegoroczne wyniki towarzystw są słabe. Klienci powinni się liczyć ze wzrostem cen ubezpieczeń majątkowych.
Na pozór ogólna kondycja finansowa ubezpieczycieli jest bardzo dobra. Według informacji Komisji Nadzoru Finansowego za pierwsze półrocze 2010 r. wynik sprzedaży spółek z działu II, czyli przypis składki brutto, wyniósł 11,32 mld zł (o 4,07 proc. więcej niż rok wcześniej). Ubezpieczyciele majątkowi zarobili również 3,11 mld zł – o 38,64 proc. więcej niż w I połowie 2009 r. Jednak dokładna analiza pokazuje już mniej optymistyczny obraz sektora ubezpieczeń non life. Po pierwsze, lwią część zysków stanowiły dywidendy, które do kas niektórych towarzystw wpłaciły ich spółki córki z działu I (ubezpieczenia na życie). Po drugie, tegoroczny wzrost liczby szkód przełożył się na wzrost wartości wypłacanych odszkodowań. Na koniec czerwca 2010 r. wskaźnik ten osiągnął poziom 6,76 mld zł wobec 5,93 mld zł rok wcześniej (wzrost o 13,93 proc.). To z kolei fatalnie wpłynęło na wynik techniczny (wskaźnik informujący o tym, czy towarzystwo zarabia, czy traci na sprzedaży ubezpieczeń). Po II kwartale 2010 r. straty sięgnęły 788,25 mln zł.
Więcej możesz przeczytać w 47/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.