Autorka „Domu nad rozlewiskiem", „Miłości nad rozlewiskiem”, „Powrotów nad rozlewiskiem”, autobiograficznych „Fikołków na trzepaku” oraz najnowszej książki „Zwyczajny facet” nazywa swój sukces „megaprezentem od losu”. Pierwszą książkę napisała, mając już 50 lat. Pensjonat, który prowadziła razem z mężem na Mazurach, zbankrutował. To córka zaproponowała, by zamiast się zamartwiać, spisała dzieje rodziny. Kalicińska zajęła się najpierw historiami rodzinnymi, a potem zabrała się do pisania powieści. – Miałam być pierwszą i jedyną czytelniczką swojej książki. Napisałam ją, żeby oderwać się od problemów – mówi.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.