W Grecji i we Włoszech odradza się ruch anarchoterrorystów. Jego ojcem chrzestnym mógłby być Cesare Battisti. Lewacki bojówkarz, skazany w Rzymie za współudział w czterech morderstwach, ukrywa się w Brazylii. Z pomocą brazylijskich władz.
W ostatnich słowach wygłoszonych przed odejściem z najwyższego urzędu prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva potwierdził brazylijski immunitet Battistiego. Trudno się dziwić, że Włosi są wściekli, jakby dostali po twarzy. W całej sprawie najwięcej złego narobili jednak Francuzi.
Francuski sojusznik
W drugiej połowie lat 70. Cesare Battisti (dziś ma 56 lat) należał do siatki Zbrojnych Proletariuszy na rzecz Komunizmu, filii Czerwonych Brygad. Włoski sąd uznał jego współodpowiedzialność za zamordowanie czterech osób, w tym dwóch policjantów. Dożywocie. Towarzysze walki odbili Battistiego z więzienia w 1981 r. Schronił się w Meksyku, by po kilku latach przenieść się do Francji.
Więcej możesz przeczytać w 2/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.