Uważaj! Oni mogą przyjść też do twoich starych rodziców i namówić ich na zakup zupełnie niepotrzebnego drogiego bubla. Bo czują się bezkarni.
Kiedy Krzysztof Lipiec z podwarszawskiego Pruszkowa dowiedział się, jak oszukano jego matkę, zalała go krew. Przed oczami latały mu mroczki, a w klatce piersiowej poczuł gwałtowny ucisk. To było pod koniec listopada, wpadł odwiedzić swoją 86-letnią mamę i zastał ją zapłakaną. Na podłodze przed nią leżało kilka kołder i stosik dokumentów. Wynikało z nich, że aby zapłacić za zestaw „leczniczych kołder z australijskiej wełny", pani Jadwiga wzięła 36-miesięczny kredyt na 4,7 tys. zł. – Przy podpisywaniu umowy nie miałam okularów, a mówili, że to tylko zobowiązanie do zapłaty 200 zł, a teraz się okazuje, że będę musiała co miesiąc 197 zł płacić – płakała staruszka.
Więcej możesz przeczytać w 2/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.