To nie jest krytyka. To często po prostu lincz. Polscy internauci opluwają i obrzucają wulgarnymi wyzwiskami. Nie przychodzi im do głowy, że mogą kogoś skrzywdzić. Przecież oni tylko wyrażają ostre sądy.
Siatkarka Dorota Świeniewicz od dawna nie zagląda do internetu. Jak mówi, nie chce sama sobie znowu zrobić krzywdy. Bo kiedy jeszcze czytała komentarze zamieszczane na forach poświęconych siatkówce, mogła się na przykład dowiedzieć, że „reprezentacja to nie przytułek dla starszych pań". Siatkarka, podpora legendarnej drużyny Złotek, która dwa razy sięgnęła po mistrzostwo Europy, miała wtedy 37 lat. Właśnie wróciła do kadry po urodzeniu dziecka i powoli odzyskiwała formę. Zdaniem autorów komentarzy za wolno. „Ile lat ma ta stara baba ze zmarszczkami, cellulitisem i brzydziejącą (pisownia oryginalna) z solarium opalenizną? Na parkiecie rusza się jak czołg!" – krytykował jeden z internautów.
Więcej możesz przeczytać w 16/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.