Gwiazdor polskiego malarstwa w prestiżowej londyńskiej galerii Whitechapel pokazuje ponad 60 swoich prac z ostatniej dekady.
Pierwsza tak rozbudowana wystawa artysty w Wielkiej Brytanii ma prosty tytuł „Wilhelm Sasnal". Na zapowiadających ją plakatach zreprodukowano nie to, co kojarzy się z dochodowym (setki tysięcy dolarów za obraz) „przedsiębiorstwem Sasnal" – obrazek katastrofy, modernistyczną opowieść albo przemalowaną okładkę „Brygady Kryzys” – ale nową pracę „Kąpiel w Asnieres” (2010).
Od prawie monochromatycznego tła odcina się sylwetka chłopca siedzącego na zielonym urwisku. Zaznaczono ją prostymi, umownymi pociągnięciami pędzla. Mogłoby się wydawać, że to stary, dobry, niemal rysunkowy Sasnal. Dopiero po chwili widać, gdzie kryje się wic – przedstawienie zostało wyjęte z ikonicznego obrazu Georges’a Seurata z 1884 r. „Kąpiel w Asnieres", wyczyszczone, przepracowane przez syntetyczną sasnalową wizję świata, w którym ludzie to melancholijni, samotni aktorzy.
Więcej możesz przeczytać w 42/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.