Im więcej Anny Grodzkiej w telewizji, tym bardziej jej osoba odświeża się w pamięci dawnych znajomych. Wiesław Kaczmarek, biznesmen i były minister skarbu w rządzie SLD, w Annie Grodzkiej rozpoznaje sympatycznego kolegę Krzyśka ze Zrzeszenia Studentów Polskich: – Poznałem go po twarzy. I po gabarytach – przyznaje.
Włodzimierz Czarzasty też pamięta Annę Grodzką z czasów męskiej przyjaźni w ZSP. I ma przeczucie – graniczące z pewnością – że za chwilę ktoś jej przyklei łatkę „piątej kolumny" Stowarzyszenia Ordynacka w Ruchu Palikota. – Krzysztof wywodzi się z Ordynackiej. Jak to wyjdzie na jaw, zaczną krążyć plotki, że to ja stoję za Palikotem – żartuje.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.