Nie bierze udziału w popularnych programach telewizyjnych, nie jeździ na lodzie, nie tańczy, nie śpiewa w talent show – konsekwentnie odmawia. „Nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji. Nawet w kategoriach wygłupu".
Zamiast poświęcać czas rozrywkom celebryty, Robert Więckiewicz woli zajmować się ogródkiem przy kamienicy na Saskiej Kępie, gdzie mieszka. Albo po prostu pracować.
Na ekranach pojawił się właśnie w filmie Marka Koterskiego „Baby są jakieś inne", w tym tygodniu – premiera „4:13 do Katowic" Andrzeja Stopy, w listopadzie „Wymyk” Grega Zglińskiego, a w styczniu „W ciemności” Agnieszki Holland. Cztery ważne, dojrzałe role.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.