Żyjemy w czasach nadprodukcji protestu. Protestują prawie wszyscy, i to każdego dnia. W Grecji strajkują nawet tak odległe od strajków branże jak urzędnicy skarbowi, strażacy czy tancerki erotyczne. Nikogo już nie szokują strajki grabarzy, cukierników, teatrów lalkowych czy sportowców. Skoro strajkują wszyscy, pojawiły się grupy strajkujące przeciwko strajkom i protesty przeciwko protestom. Ulubionym zajęciem Greków od zawsze była sjesta. Sjesta trwała, niestety, za krótko, bo tylko kilka godzin. Od niedawna nowym typem sjesty greckiej jest strajk, czyli sjesta całodniowa, która podobnie jak seriale telewizyjne lubi się powtarzać.
Więcej możesz przeczytać w 45/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.