Wśród żyjących jest najbardziej wpływowym człowiekiem urodzonym w Polsce. Osiągnął to dzięki wybitnemu intelektowi, wielkiej pracy i absolutnej niezależności. Za tę ostatnią nieraz słono płacił.
Zanim wpuściła mnie do jego gabinetu, Trudy – legendarna wieloletnia asystentka Zbigniewa Brzezińskiego – obrzuciła mnie cierpkim spojrzeniem od stóp do głów. Nie bardzo chyba wierzyła, że nie zmarnuję cennego czasu jej szefa.
Byłem oczywiście ubrany w świeżo wyprany garnitur, koszulę i bardzo konserwatywny krawat w paski.
Spotkanie z profesorem to trudne doświadczenie. Brzeziński jest zawsze niezwykle uprzejmy dla swoich rozmówców. Ale jego stalowo zimne oczy wysyłają ostrzeżenie: „Jeśli się okaże, że nie jesteś dobrze przygotowany do tej rozmowy, zgniotę cię jak robaka".
Byłem oczywiście ubrany w świeżo wyprany garnitur, koszulę i bardzo konserwatywny krawat w paski.
Spotkanie z profesorem to trudne doświadczenie. Brzeziński jest zawsze niezwykle uprzejmy dla swoich rozmówców. Ale jego stalowo zimne oczy wysyłają ostrzeżenie: „Jeśli się okaże, że nie jesteś dobrze przygotowany do tej rozmowy, zgniotę cię jak robaka".
Więcej możesz przeczytać w 48/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.