Zagrają. Wyjadą. Kurz opadnie. Po Euro 2012 zostaną stadiony. Co z nimi? Jeśli zostaną w rękach urzędników, to marny ich los.
Wojciech Rokicki stadiony ma w małym palcu. Zna cyfry i wyliczenia. Obudzony w środku nocy poda kubaturę każdego z nich, kolory siedzeń na trybunach i liczbę miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych na Stadionie Narodowym – jest w końcu krajowym koordynatorem do spraw stadionów w państwowej spółce PL.2012.
Za dziesięć miesięcy, 31 grudnia, straci pracę. Spółka PL.2012 zostanie rozwiązana, a po Euro koordynator nie będzie nikomu potrzebny. Każdy stadion będzie się rządził samodzielnie. Cztery obiekty – we Wrocławiu, w Poznaniu, Gdańsku i Warszawie – będą musiały na siebie zarobić. Zarobią i przetrwają czy po Euro pójdą z torbami?
Więcej możesz przeczytać w 9/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.