Dawcy spermy nie zdają sobie sprawy, że dzieci poczęte z pomocą ich nasienia będą mogły wystąpić do sądu o ustalenie ojcostwa i żądać alimentów albo spadku.
By znaleźć 20 potencjalnych ojców swego przyszłego dziecka, potrzebowałam tylko 72 godzin. „Robię to, żeby pomagać kobietom” – napisał jeden z dawców nasienia w odpowiedzi na moje ogłoszenie w internecie. – A wiesz, jakie to rodzi konsekwencje prawne? Może będziesz musiał płacić alimenty? – pytam. Urywa rozmowę. Wielu za usługę nie chciało żadnych pieniędzy, choć większość „profesjonalnych” dawców liczy na szybki i łatwy zarobek.
Więcej możesz przeczytać w 24/2013 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.