W miejsce WSI PiS-owcy stworzyli Służbę Wywiadu Wojskowego i Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. Na miejsce doświadczonych i kompetentnych żołnierzy WSI przyszli ludzie przypadkowi, których umiejętności polegały na przykład na odbytej w młodości służbie w harcerstwie. Po trwających 17 dni kursach stawali się oficerami SWW i SKW. Armia z dnia na dzień praktycznie straciła oczy i uszy. Wielu nieszczęść, które dotknęły polskich żołnierzy w Afganistanie, można byłoby uniknąć, gdyby nie likwidacja WSI. Wojsko bez wywiadu i kontrwywiadu staje się łatwym celem dla wroga. Dużo częściej popełnia też błędy, takie chociażby jak tragiczny incydent pod Nangar Khel.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.