Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew polecił Gazpromowi, aby zażądał od Ukrainy zapłaty z góry za dostawy gazu w czerwcu. - Przestańcie się z Ukraińcami cackać – powiedział. To oznacza, że Rosja idzie na wojnę gazową z Ukrainą. Tymczasem premier Donald Tusk proponuje Europie ideę unii energetycznej, czyli wspólnych zakupów gazu. Tusk chce też rehabilitacji węgla, tak „by Europa zrozumiała, że węgiel może stanowić gwarancję bezpieczeństwa energetycznego”. Czy unia energetyczna to pomysł możliwy do zrealizowania? Czy da się na węglu zbudować bezpieczeństwo energetyczne Polski? Co z rewolucją gazu łupkowego? Zapytaliśmy o to ekspertów i szefów spółek energetycznych podczas debaty tygodnika Wprost „Czy Polska może być niezależna energetycznie?”.
Grzegorz Sadowski, „Wprost”: Kilka lat temu mieliśmy podobny kryzys, kiedy to Rosja zakręciła kurki Ukrainie. Dziś sytuacja się powtarza, w dodatku na wschodzie Ukrainy mamy do czynienia z wojną. Czego jeszcze trzeba, by w końcu Europa zaczęła się bronić przed tym energetycznym szantażem?
Andrzej Szczęśniak, niezależny ekspert ds. energetycznych:
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.