MBA po kosztach
„MBA w dziesięć dni”, Steven A. Silbiger, Wyd. MT Biznes 2014 takimi książkami jak ta jest Z zawsze problem. No bo jak w dziesięć dni, i to jeszcze za pomocą jednej książki, można przekazać dwuletni kurs MBA, który kosztuje niekiedy kilkadziesiąt tysięcy dolarów? Zadanie karkołomne. I może wywoływać ironiczny uśmiech. Problem w tym, że Silbigerowi sporo się udało. Dotarł on do sedna najlepszych programów studiów MBA i wyekstrahował istotę tej wiedzy. Zawarł w książce dość dokładny przegląd wiedzy, którą zdobywają uczestnicy kursów MBA. Oczywiście podczas kursu jego uczestnicy uczą się, rozwiązując bardzo praktyczne zadania, więc ich wiedza jest szersza. Ta książka to notatnik z takiego kursu. Dla tego, kto na nim nie był, stanowi doskonały wstęp, by się do niego przygotować, dla tych, którzy mają go już za sobą, to naprawdę fajne źródło, by sobie co nieco przypomnieć.
1. Marketing jest najważniejszy. Integruje on wszystkie funkcje w przedsiębiorstwie i zwraca się bezpośrednio
do klientów. Wymaga nie tylko doświadczenia i intuicji, ale i kreatywności. Silbiger pokazuje siedmioetapowy proces marketingowy dla hipotetycznego producenta ekskluzywnej kawy.
2. Jak rozmawiać z księgowym. Opanowanie szczegółowych zasad rachunkowości wbrew pozorom nie jest celem studenta MBA. Ważne jest, by wiedzieć dostatecznie dużo, by porozumieć się z księgowymi – musisz rozumieć pojęcia i umieć poprosić księgowych o właściwe informacje, by wykorzystać je podczas podejmowania decyzji.
3. Chciwi seksiści. Podczas zajęć z nauk o organizacji uczestnicy studiów MBA uczą się, jak sobie radzić z wyzwaniami związanymi z zarządzaniem ludźmi. Jak pisze Silbiger, to wtedy niektórzy pokazują swoje prawdziwe oblicze – wychodzą z nich seksizm, uprzedzenia, a chciwość bierze górę, gdy pozornie otwarci studenci biorą się do analizy konkretnych przypadków.
4. Co to jest beta i granica efektywna. Książka przybliża też zagadnienia finansowe: model wyceny aktywów, hipotezę rynku efektywnego czy wycenę inwestycji. Jednak autor ostrzega, że jednostronne skupienie się na tej dziedzinie może się okazać zgubne, bo według finansistów biznes istnieje tylko po to, by zarabiać pieniądze.
–Grzegorz Sadowski
Rusz głową!
Poranna lawina e-maili, projekt, od którego boli głowa, problem z ustalaniem priorytetów w pracy? David Rock, guru biznesowego coachingu, pokazuje, jak przetrwać w objęciach krwiożerczej korporacji. Jego recepta jest prosta: uwolnij mózg od nadmiaru informacji i wykorzystaj każdą szarą komórkę, póki jeszcze je masz. Rock nie daje czytelnikowi kolejnego typowego poradnika o tym, jak cudownie stać się lepszym w weekend. Na kilkuset stronach snuje opowieść o Emily i Paulu – typowym amerykańskim małżeństwie z dwójką dzieci.
Ona pracuje w korporacji, on prowadzi własną firmę. Rock pokazuje, jak działa mózg obojga bohaterów, kiedy doznają olśnienia albo starają się zebrać myśli, żeby wyrzucić z głowy stertę niepotrzebnych informacji. Poprzez małżeńskie perypetie pokazuje, jak funkcjonuje nasz umysł i co należy zrobić, żeby pobudzić go do działania.
1. Ustalanie priorytetów jest priorytetem. Nie zaczynaj dnia od sprawdzania e-maili czy bezmyślnego przeglądania stron w internecie. Skoncentruj się na swoich planach i nadaj obowiązkom miejsca na podium. Ustalanie priorytetów to żarłoczna bestia, na którą w środku dnia może zabraknąć już energii.
2. Usuwaj z głowy niepotrzebne informacje. Nie marnuj swojego umysłu na zapamiętywanie rzeczy, które możesz zapisać na kartce.
Wykorzystując zwykły notatnik do wyrzucania z głowy tego, co masz zrobić dzisiaj, zostawiasz sobie więcej energii i zwiększasz swoją wydajność.
3. Upraszczaj. Kiedy otworzysz zbyt wiele okien na ekranie komputera, cały system się zawiesza, a tobie puszczają nerwy. Lepiej najpierw skończyć działać w jednym programie, a potem otworzyć drugi. Podobnie jest z umysłem. Redukuj swoje problemy do kilku pojęć, którymi będziesz mógł lepiej operować.
–Szymon Krawiec
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.