ASIMO zmądrzał
Honda przedstawiła najnowszą odsłonę swojego humanoidalnego robota. ASIMO przeszedł transformację od maszyny automatycznej do autonomicznej, która ma zdolność podejmowania decyzji i może pomagać ludziom. Robot jest obecnie przede wszystkim znacznie szybszy i może poruszać się z prędkością 9 km/h przez maksymalnie 40 minut, dopóki nie wyczerpią mu się baterie. Jego ruchy są także znacznie płynniejsze, przez co wygląda znacznie naturalniej podczas wykonywania zadań takich jak wchodzenie po schodach, a dodatkowo potrafi biegać do tyłu. ASIMO potrafi dostosować własne zachowanie do warunków otoczenia. Robot został wyposażony we własną sztuczną inteligencję, nie potrzebuje więc komend operatora. System umożliwia analizę danych uzyskanych przez czujniki imitujące ludzkie zmysły wzroku, słuchu oraz dotyku. Pozwala również na ocenę sytuacji w otoczeniu oraz określenie właściwego zachowania maszyny.
Wielkie cięcia w Microsofcie
Microsoft poinformował o planach wdrożenia planu restrukturyzacji firmy obejmującego zwolnienie nawet 18 tys. jej dotychczasowych pracowników. Najbardziej odczuje planowane cięcia świeżo wchłonięta dywizja Nokii ds. urządzeń i serwisów, gdzie pracę straci około 12,5 tys. osób. W rozesłanym niedawno do swych podwładnych wewnętrznym e-mailu CEO Microsoftu, Satya Nadella, zdradził, że posunięcie to ma przyczynić się do sprawniejszego wykonania przez firmę „kroku naprzód” i powinno pozwolić poszczególnym zespołom pracującym w jej ramach na o wiele swobodniejsze działania. Przy okazji Nadella zdradził, że gigant z Redmond najprawdopodobniej niebawem zakończy produkcję smartfonów z serii Nokia X. Przy okazji tych zwolnień Microsoft zamyka też 200-osobowe Xbox Entertainment Studios, a więc wytwórnię, która miała tworzyć filmy i seriale na potrzeby usługi Xbox Video. Fima porzuca więc marzenia o byciu wytwórnią filmową.
Amazon na abonament
Amazon eksperymentuje z nowym modelem dostępu do e-booków i audiobooków – subskrypcją Kindle Unlimited. Pomysł polega na tym, że za stałą opłatą czytelnik miałby dostęp do biblioteki kilkudziesięciu tysięcy tytułów. Abonament wyniósłby dziesięć dolarów miesięcznie. Obecnie w bazie znajduje się ponad 600 tys. tytułów i liczba ta stale rośnie. Prawdopodobnie funkcjonowałby niezależnie obok multimedialnej usługi Prime i powiązanej z nią Kindle Owners’ Lending Library. Cała sprawa wyciekła przez przypadek. Blogerom z serwisu Gigaom udało się wyłowić na stronach Amazonu kilka grafik prezentujących nową usługę. Potem one zniknęły.
Bardzo groźne samochody
Brytyjski „Guardian” dotarł do raportu FBI, który przewiduje, że autonomiczne samochody, czyli takie, które potrafią poruszać się po drogach bez kierowców, mogą stanowić „spore zagrożenie”. FBI przewiduje, że autonomiczne samochody „będą mieć duży wpływ na zmianę tego, co zarówno organy ścigania, jak i ich przeciwnicy będą mogli zrobić z autem”. W sekcji nazwanej „Wielozadaniowość” raport stwierdza, że przestępcy będą mogli z powodzeniem strzelać z podobnego pojazdu, nieograniczeni koniecznością trzymania obu rąk na kierownicy, co „byłoby dziś niemożliwe”. W kolejnej części możemy przeczytać, że chociaż o bezpieczeństwo pasażerów pojazdów takich jak samochód Google dbają lidary (rodzaj technologii opartej na laserach), radary, kamery i GPS, bezpieczeństwo może być iluzoryczne. Autonomia „może uczynić mobilność znacznie wydajniejszą”, ale może również sprawić, że „auto stanie się potencjalnie zabójczą bronią”.
Kolejny podatek na smartfony
Organizacje zajmujące się pobieraniem opłat dla twórców, czyli ZAiKS, ZPAV i SAWP, chcą, aby opłatą od czystych nośników zostały objęte smartfony i tablety sprzedawane na terenie naszego kraju – napisał „Puls Biznesu”. Jeśli propozycja organizacji zbiorowego zarządzania (OZZ) reprezentujących twórców weszłaby w życie, kosztowałaby kilkadziesiąt milionów złotych rocznie. Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego razem z Polską Izbą Informatyki i Telekomunikacji ostro skrytykowały cały pomysł, twierdząc przy tym, że zarówno smartfony, jak i tablety nie są kupowane z zamiarem kopiowania muzyki – jeśli już, to użytkownicy tych urządzeń częściej odtwarzają muzykę z internetu, zamiast ją kopiować. Argument ten z kolei nie przekonuje OZZ – organizacja nie wycofała się ze swojego pomysłu i nadal będzie starać się wprowadzić go w życie.
KOMENTARZ
Kamil Maliszewski, analityk w Domu Maklerskim mBanku
Wraca zmienność
OSTATNIE DNI MOGĄ MIEĆ BARDZO POWAŻNE KONSE- KWENCJE dla inwestorów, bo na rynek w końcu powróciła zmienność. Pierwszą przyczyną tego stanu było wtorkowe wystąpienie Janet Yellen, prezes Fedu, przed komisją senacką, podczas którego składała ona raport na temat polityki monetarnej. Sam wydźwięk przemówienia okazał się bardziej „jastrzębi”, niż oczekiwał tego rynek, co doprowadziło do umocnienia dolara oraz wzrostu rentowności amerykańskich obligacji. Kluczowe okazało się dopuszczenie przez prezes Fedu wcześniejszych podwyżek stóp procentowych, jeżeli dane z USA nadal będą zaskakiwały pozytywnie.
DRUGIM CZYNNIKIEM, KTÓ- RY MIAŁ ZDECYDOWANY WPŁYW na rynki akcyjne, były informacje o zestrzeleniu nad Ukrainą samolotu malezyjskich linii lotniczych. W najbliższych dniach również może nam towarzyszyć niepewność związana z problemami na Ukrainie, która będzie powodowała wzmożoną zmienność, szczególnie na europejskich parkietach.
W UBIEGŁYM TYGODNIU POZNALIŚMY TAKŻE DANE MAKRO z polskiej gospodarki, które ukazały jej pozytywny obraz. Mimo to niska inflacja oraz słabsza od oczekiwań produkcja przemysłowa w czerwcu mogą dać do myślenia RPP, która powinna rozważyć ewentualną obniżkę stóp procentowych, zwłaszcza w obliczu coraz bardziej prawdopodobnego wystąpienia deflacji. Choć perspektywy wzrostu gospodarczego ciągle wydają się dobre, to widać pewne oznaki spowolnienia, które może przenosić się do Polski z minimalnie słabiej radzących sobie w ostatnim czasie Niemiec. Może to stanowić poważne zagrożenia dla prognoz wzrostu NBP na drugą połowę roku.
WIĘCEJ INFORMACJI NA TEN TEMAT POZNAMY W ŚRODĘ, kiedy ukażą się krajowe dane o sprzedaży detalicznej w czerwcu. W najbliższych dniach największą rolę powinny odgrywać informacje geopolityczne i rozwój sytuacji na Ukrainie, nie można jednak zapominać o kilku istotnych publikacjach danych makroekonomicznych. Bardzo ważny (dla dolara) odczyt poznamy we wtorek, kiedy ukażą się dane o inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych – ma ona nadal utrzymywać się na bardzo niskich poziomach. –dk
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.