Miron traktuje Powstanie jak dopust boży, jak trzęsienie ziemi. Nie ocenia go nawet słowem
Tylko nie o Powstaniu Warszawskim – załamała ręce moja mama. – Dziecko, litości, zniszczą cię, zdepczą, to jest świętość, każdy sobie o tym myśli, co chce, ale na głos trzeba pisać laurki... Nie możesz ponarzekać, jak co roku, że Polacy nad morzem opychają się frytkami, chodzą w białych skarpetkach do sandałów i klapek oraz podnoszą T-shirty i uwalniają przepełnione brzuchy? Że są okradani nad Bałtykiem? No tak, hasłem na dziś jest „tylko nie o Powstaniu”.
Więcej możesz przeczytać w 29/2019 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.