Czy już wkrótce ludzie będą żyć 800 lat?
Kto się urodził, musi umrzeć. Pytanie tylko kiedy. Amerykański genetyk dr Valter Longo dziesięciokrotnie przedłużył życie drożdży, usuwając z ich genomu tylko dwa geny i aplikując im niskokaloryczną dietę. Gdyby ten sam zabieg mógł zostać zastosowany u ludzi, już wkrótce moglibyśmy dożywać 800. urodzin. Longo przekonuje, że to nie fantastyczna wizja, ale realna przyszłość. Wręcz nieunikniona wobec dynamicznie rozwijającej się nauki. Ten genetyk zaangażowany w badania nad chorobą Alzheimera swoim twierdzeniem zadaje kłam dotychczasowej wiedzy z dziedziny starzenia się organizmów. I w świetle tejże jest heretykiem. Za granicę ludzkiego życia naukowcy uznają 125 lat. Nikomu jednak nie udało się osiągnąć tak matuzalemowego wieku – najstarsza kobieta na świecie Jeanne Calment zmarła mając 122 lata i 164 dni. Starzenie się jest naturalną konsekwencją życia. Ciało podlega nieustannym, sterowanym przez geny remontom. Ale nie bez końca. Gdy koszt napraw zaczyna być zbyt wysoki, geny „porzucają" zużytą powłokę i przenoszą się do młodszego, sprawniejszego ciała kolejnego pokolenia. Tak wyjaśniał naturę starzenia się prof. Tom Kirkwood. I do tej pory nikt nie stworzył lepszej teorii tłumaczącej to zjawisko. Nikt też nie znalazł klucza do długowieczności ludzi.
Więcej możesz przeczytać w 5/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.